Każda rozwijająca się firma czy startup powinna badać wskaźnik rotacji pracowników. Jak to robić? Metody opisywane w teoretycznych opracowaniach są różne, ale do skutecznego mierzenia rotacji kadry oraz zwiększania retencji pracowników warto użyć podstawowych narzędzi. Nawet jeśli zmienimy zatrudnionych na liczby, i tak w końcu trzeba będzie wrócić do ich motywacji.
Wskaźnik rotacji pracowników – prosty wzór
Wskaźnik rotacji pracowników to liczbowe odzwierciedlenie stosunku osób odchodzących z firmy do średniej liczby pracowników. Mierzy się go zazwyczaj w stosunku rocznym, a wynik podaje w procentach. W teoretycznych modelach zarządzania organizacją wymienia się kilka sposobów na badanie wskaźnika rotacji pracowników, jednak do uświadomienia sobie skali tego zjawiska wystarczy najprostszy wzór.
Jak badać wskaźnik rotacji pracowników w skali roku? Liczbę osób, które w tym okresie zostały zwolnione lub zdecydowały się na odejście same, należy podzielić przez średnią liczbę pracowników z całego roku. Aby wynik wyrazić w procentach, otrzymany ułamek należy pomnożyć przez 100. Przykład?
Załóżmy, że z danej organizacji na przestrzeni 2021 roku odeszło 15 pracowników. W miejsce części z nich zatrudniono kolejnych, ale część etatów także zredukowano. Jeżeli firma miała 1 stycznia 100 pracowników, a 31 grudnia było ich tylko 90, wówczas należy 15 podzielić przez średnioroczną liczbę 95 pracowników. Wówczas wskaźnik rotacji w 2021 roku oddany w procentach wyniesie 15,79%.
Po co mierzyć rotację pracowników?
Wskaźnik rotacji pracowników jest dobrym wyznacznikiem tego, czy firma ma zdrową politykę kadrową. Zmiany są nieuniknione, jednak onboarding pracowników trwa zazwyczaj kilka miesięcy, a na ich przeszkolenie trzeba wydać konkretne pieniądze. Jeżeli wskaźnik rotacji jest zbyt duży, może to oznaczać, że coś jest nie tak pod kątem HR. Dopóki nie przełoży się tego na liczby, często nie zauważa się, że sprawy nie mają się najlepiej.
Przy mierzeniu wskaźnika rotacji pracowników trzeba brać jednak pod uwagę, że współczynnik ten zależeć będzie od branży. Z różnych względów konkretne gałęzie gospodarki opierają się na pracownikach rotujących. Przystosowanie świeżego narybku do pracy nie jest też kosztowne na wszystkich stanowiskach. W wielu przypadkach próby kurczowego zatrzymania pracowników mogłyby przełożyć się na znacznie większe sumy, niż ciągłe zatrudnianie nowych.
Jak zwiększyć retencję pracowników?
Większa retencja pracowników (tak określa się zdolność firmy do zatrzymywania ich) nie musi być celem samym w sobie. Jeżeli jednak z analizy ilościowej i jakościowej wskaźnika rotacji pracowników wynika, że wprowadzić należy działania naprawcze, warto przyjrzeć się następującym kwestiom:
- Czas zwolnienia – po jakim czasie odchodzą pracownicy? Jeśli da się znaleźć podobieństwa (np. miesiąc czy dwa po zatrudnieniu lub dwa lata od początku pracy), z dużym prawdopodobieństwem będzie się dało znaleźć także zoptymalizować procesy i doprowadzić do lepszej retencji.
- Motywacja – czy pracownicy nie tracą zbyt szybko zapału do pracy w danej firmie lub na konkretnym stanowisku. Jeżeli tak, to czym jest to spowodowane?
- Konkurencja – być może pracownicy uciekają do konkurencji, czego powodem mogą być lepsze zarobki, możliwość rozwoju czy bardziej satysfakcjonujące wyzwania. Znalezienie przyczyny i w tym przypadku oznacza olbrzymie szansę na obniżenie wskaźnika rotacji!